Euroszał – świat oszalał

Kto wymieni mi chociaż jedną rzecz, która nie jest Euro, dostanie nagrodę. Trzy, dwa, jeden, zero, start! Ale uwaga – nie będzie łatwo, bo od kilku tygodni mamy do czynienia z wszędobylskim Euro.  Znalezienie rzeczy wolnej od Euro graniczy z cudem. Jakiś czas temu w piekarni zaskoczyły mnie bułki sprytnie udające piłki, w mięsnym – szynka w kształcie piłki owinięta w piłkopodobną folię, a w Biedronce chusteczki do nosa made by Euro 2012. Okazuje się, że to jeszcze nic. Euro jest już wszędzie – w Banku, w drogerii, w mięsnym, w piekarni, a nawet w sypialni. Euro cały czas jest w Ruchu. Euro, Euro i jeszcze raz Euro.

Nie mam nic przeciwko samemu wielkiemu wydarzeniu, jakim niewątpliwie jest Euro 2012, wręcz przeciwnie – bardzo lubię takie masowe, duże imprezy. Jest w nich coś fajnego. Uważam jednak, że sygnowanie znakiem Euro przedmiotów, które mają ze sobą tyle wspólnego co przysłowiowy piernik z wiatrakiem jest już trochę przegięciem i podchodzi pod kicz. Produkty niżej przedstawione zostały wypuszczone na rynek, żeby dumnie promować Euro 2012, jednak paradoksalnie skutek może być odwrotny. Coś, co jest ogólnodostępne, traci na swojej wartości. Coś, co może mieć każdy, nie jest niczym wyjątkowym. Powszechność, przewidywalność, nuda i nagle okazuje się, że nie ma się już czym zachwycać, nasze zauroczenie (w tym przypadku) Euro prysnęło jak bańka mydlana. Co za dużo, to nie zdrowo. Euro to fajna sportowa impreza, po co obniżać jej wartość, wypuszczając na rynek taką właśnie tandetę?

Zapoznajcie się z listą najdziwniejszych, najbardziej oryginalnych, wyszukanych i jedynych w swojej głupocie gadżetów promujących Euro 2012.

Mówią, że podczas Euro zanika komunikacja damsko-męska. UEFA ma tymczasem mnóstwo pomysłów na to, jak ją odbudować (kto wie czy nawet i nie poprawić) kiedy tak wiele związków jest wystawionych na ciężką próbę czasu… Miesiąc meczów, armia kolegów i ocean piwka – jest przed czym drżeć. Chcecie wiedzieć w czym tkwi fenomen? W połączeniu przyjemnego z pożytecznym…

Na pierwszy ogień idzie… pościel wykonana z najwyższej jakości bawełny z duuużym logo UEFA Euro 2012 oraz hasłem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej: „Creating History Together”. W sumie, jakby się tak dłużej nad tym zastanowić, to hasło „Razem tworzymy historię” nie jest tu wcale nie na miejscu…

Poduszeczki – do wyboru, do koloru. Aby móc zasypiać nie tylko z myślą o Euro, ale także na Euro.

Mamy już super wygodną, mięciutką Euro pościel. Czego nam jeszcze brakuje? Ko-cy-ka. Przecież komuś może być zimno. Koc polarowy, który nam przychodzi z pomocą jest ciepły i miękki w dotyku. Dzięki swojemu intensywnemu zielonemu kolorowi, po rozłożeniu go na trawie, stanie się on prawie niewidoczny. Ta-dam!

Do naszego Euro zestawu dołącza jeszcze Euro szlafrok wykonany w 100% z bawełny i miękki w dotyku.

Plecak, a raczej tornister Euro, chcielibyście z takim pomykać do szkoły/na zajęcia?

Ok, żartowałam, to była wersja dla dzieci. Ponoć jest on idealny w wieku szkolnym I-III. Idealny, co nie zmienia faktu, iż nigdy przenigdy nie kupiłabym takiego swojemu dziecku. Euro minie raz dwa i plecaczek stanie się niemodny. Inne dzieci miałyby się naśmiewać z mojej pociechy, że nosi przestarzałe rzeczy? O nie, dziękuję bardzo.

Oto wersja Euro plecaczka dla dorosłych

W naszym skromnym Euroszale dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego: Euro chusteczki z rumiankiem dla niemowląt, chusteczki higieniczne (oczywiście dla nas – kobiet, na wypadek gdybyśmy za bardzo wzruszyły się podczas jakiegoś meczu), chusteczki do szyb…

Szklanka do whiskey, żeby kulturalnie można było oblać zwycięstwo naszych!

I nie brzydki kufel (tak, byłabym skłonna go kupić)

Euro zapalara

No i Euro otwieracz do piwka, żebyście już nigdy więcej, drodzy Panowie, nie musieli go otwierać zębami :P

Przypinka – niezbędnik prawdziwego kibica! Pasuje do Euro plecaka ;)

Srebrne spinki do mankietów – Panie Smuda, reflektuje Pan?

a może woli Pan z cyrkoniami?

Panowie, nie zapomnijcie o krawacie!

Ponoć szczęśliwi czasu nie liczą, no ale Panowie, musicie przecież wiedzieć ile czasu pozostało jeszcze do następnego meczu. Zasady zobowiązują…

Brelok do kluczy I Love Wrocław, żeby św. Krzysztof, nie czuł się samotny.

Pendrive, który jest w stanie pomieścić aż 8 GB zdjęć, filmików i innych takich z Euro. Może również służyć jako brelok ;)

Kto powiedział, że Euro to tylko piłka nożna?

Eko, Euro torba, żebyśmy mogły Wam, drodzy Panowie, taszczyć hektolitry piwa, które jesteście zdolni wyżłopać podczas meczów…

Japonki wykonane z gumy i etylenwenyloktanowego materiału najwyższej jakości. Nie masz nic wygodniejszego na czas meczu przed telewizorkiem! Czujcie się jak u siebie, drodzy Panowie. Śmiało, nie krępujcie się.

Karty do gry w pokera Euro 2012.

Rzecz jasna, nie może zabraknąć także gry Euro 2012.

Pojemniczek śniadaniowy, żebyście nawet w pracy pamiętali o Euro!

Portfele Euro 2012 na Euro i nie tylko ;)

Puzzle Euro – aby mieć co powiesić na ścianie i by mieć do czego wzdychać przed Euro, w czasie Euro i po Euro…

Ręczniczek Euro 2012 z motywem stadionów Mistrzostw Europy. Wykonany w 100% z wysokogatunkowej bawełny, miękki w dotyku i bardzo dobrze wchłaniający wodę. Aby można było mieć już zawsze pod ręką wszystkie stadiony Mistrzostw Europy i w razie czego móc się do nich przytulić.

Mydło Euro…

Ok, to był żart. To mydło, chociaż jest Euro, nie jest tak naprawdę Euro :P Jedziemy dalej:

Różowe skarpetki Euro 2012 z grzechotkami i ABS. Ot takie, fiu bździu!

Euro 2012 – poczuj to!

Długopisik Soccer wyposażony w gumeczkę, tasiemeczkę oraz obrotową piłeczkę.

Antystresowa piłka jo-jo wykonana z poliuretanu, żebyście, Panowie, uciskając ją, mogli dać upust swoim emocjom, jeśli podczas meczu coś pójdzie nie po Waszej myśli. Widzicie jak o Was dbamy? :>

Notatnik piłeczka, żebyście mogli sobie skrupulatnie notować wszystkie wyniki meczyków.

Dla nas, drogie Panie, też się coś znajdzie… Co powiecie na makijaże prawdziwej kibicki?

(ta ostatnia stylizacja jest akurat całkiem spoko ;))

A może body-painting?

Sławek i Slavko na Waszych włosach? Skusicie się na taką oto Euro fryzurkę?

I na koniec…

Co sądzicie? Który gadżet wybieracie?

Źródła:

http://www.autoland.pl/euro2012/
http://wizaz21.blogspot.com/
http://metamorfozy-dominika0207.blogspot.com/
http://www.sorana.pl/?
http://www.eurogadzety2012.pl/ (stąd pochodzi ogromna większość obrazków)
http://www.jaslo4u.pl/konkurs-fryzjerski-euro-2012-newsy-jaslo-13155
http://kosmetykaportal2005.blip.pl/
http://sklep.profesjonalne-gadzety.pl/pl/

7 komentarzy do “Euroszał – świat oszalał

  1. Posiadam już dwa kubki i planuję kupić trzeci, bo ja lokalny patriota powinienem mieć kubek, nie tylko z logo Euro 2012, ale także ze Stadionem Miejskim we Wrocławiu. ;)

  2. Och, chyba dałam się wkręcić w ten biznes, bo mam EURO-wy odświeżacz powietrza w samochodzie, dokładnie taki jak na obrazku :D A kuflem również bym nie pogardziła ;)

  3. W tego typu biznesie nie chodzi o to, by ciągnąć biznes przez długie lata, ale żeby się w kilka tygodni napoić przepływającą gotówką… z czego większość i tak idzie do UEFA. Tu już nie ma sportu, to jest po prostu biznes…

Dodaj odpowiedź do canbria Anuluj pisanie odpowiedzi